To jest dopiero przystojna gosposia, z idealną figurą, a nie jak baba z wiadrem i szmatą. Ja też bym coś chciał, gdyby taka piękna kobieta sprzątała nago. Chociaż nie każdy mężczyzna miałby odwagę uganiać się za taką łysą. Szef miał takiego dużego kutasa, ale ta gosposia sobie z nim poradziła, najpierw go umyła, a potem wypolerowała. I robiła to dobrze.
Trener nazwał gimnastyczkę niewystarczająco seksowną i namiętną, ale to rozzłościło blondynkę. A jak mogła udowodnić, że nie jest? Tylko poprzez odsłonięcie piersi. Dojrzały kogut od razu docenił jej wdzięki i dał jej kuksańca w policzek. Cóż, w ten sposób wiele dziewczyn wybiło się do wielkiego sportu czy na scenę. Feromony i ładna buzia robią swoje. Ale sztuka wymaga poświęcenia!